Nie lubię narzekać więc tylko ten jeden jedyny raz wyleję swoją wakacyjną frustrację tym oto komiksem. W tej chwili temperatura na szczęście spadła, ale narysowałem ten odcinek nieco wcześniej kiedy jeszcze powietrze przypominało bardziej koc niż mieszaninę gazów którą powinno być. W odcinku gościnnie wystąpiły malutkie eksperymenty ze stylem/ formą :)
1 komentarz:
jesteś spasiony jakiś
Prześlij komentarz